W nocy z 10 na 11 marca 2004 o godzinie 23.00 w oknie oficyny jednej z kamienic przy
Floriańskiej pojawił się lokator.
Nieporuszony okrzykami widzów wyglądających z okien lokator stał przez godzinę.
I odszedł. Zniknął?
W nocy z 10 na 11 marca 2004 o godzinie 23.00 w oknie oficyny jednej z kamienic przy
Floriańskiej pojawił się lokator.
Nieporuszony okrzykami widzów wyglądających z okien lokator stał przez godzinę.
I odszedł. Zniknął?