Opis
Miłośnicy malarstwa
Nie, nie kolarstwa, jak możnaby sądzić po okładce, na której widać rowery stojące przed Dymem, ale „sto procent malarstwa”. Pod tym sloganem ukryty jest nasz plan. Na wystawie w poznańskim „Arsenale” przedstawiamy dwa kręgi tradycji. W sali A pokazujemy obrazy Marcina Maciejowskiego, Wilhelma Sasnala, Jarosława Modzelewskiego, Marka Sobczyka, malarzy młodego i średniego pokolenia, inspirujących się życiem codziennym i estetyką otoczenia. W sali B obrazy Grzegorza Sztwiertni, Janusza Tarabuły, Jadwigi Maziarskiej, przedstawicieli i spadkobierców krakowskiej awangardy. W sali C obrazy Stefana Gierowskiego i Andrzeja Wróblewskiego, kolegów z Akademii i patronów Galerii Zderzak. Mamy nadzieję, że znajdą wiele radości w wyborze obrazów oraz w zestawieniu ciążącej ku realizmowi tradycji „warszawskiej” i metafizycznej tradycji Grupy Krakowskiej. W końcu to dla malarstwa Maziarska rzuciła prawo na Uniwersytecie Wileńskim, Modzelewski zawód technika-elektronika, a Sasnal fach architekta. Kiedyś w rozmowie z panem Stefanem Gierowskim pytałem co jest w malarstwie takiego, że przyciąga… wyszło na to, że coś pierwotnego, trudno powiedzieć, ale można domyślać się intensywnej radości płynącej z jego praktykowania i przenikającej (od czasu do czasu) nerwy malarzy. W „Widzeniu Krzysztofa Kolumba”, poliptyku Sztwiertni, widzimy Nowy Świat oczyma admirała – widzimy go po raz pierwszy! Jaki jest? Nieskalany. Zdumiewający. Urojony. W „Nauce pływania” Tarabuły, widzimy kobietę oczyma mężczyzny. Jaka jest? Naga, leniwa, oblepiona rzecznym piaskiem i mułem, nagrzana słońcem. Na jednym z malowideł Sobczyka małpa próbuje złowić odbicie księżyca w wodzie. Zimne światło księżyca jest znakiem życia duchowego, wyobraźni, iluzji. A małpa? Marszczy czoło, uczłowiecza się. Czy my, miłośnicy malarstwa stojący w zamyśleniu przed obrazami, nie przypominamy tej patykowatej, zafrasowanej istoty? Dlaczego „Człowiek-abstrakcja” Wróblewskiego – symbol naszej postawy wobec sztuki – ma gwiazdę zamiast głowy i bose stopy? Czy istnieją dwa typy wyobraźni – solarny i lunarny? Pełnia, pełnia! Mamy nadzieję, że na wystawie, której tytuł jest tylko sloganem, udało się nam osiągnąć, dzięki selenofilii, stan jedności przeciwieństw. Niezwykłe zdjęcie Zbigniewa Bielawki, przedstawiające krakowski światek artystyczny przy piwie, zostało wykonane właśnie pod światłem księżyca…
Jan Michalski
Wystawa obrazów: Marcina Maciejowskiego, Wilhelma Sasnala, Jarosława Modzelewskiego, Marka Sobczyka, Grzegorza Sztwiertni, Janusza Tarabuły, Jadwigi Maziarskiej, Stefana Gierowskiego i Andrzeja Wróblewskiego w Galerii Miejskiej Arsenał w Poznaniu