17 września 2014 zostaną otwarte międzynarodowe targi sztuki współczesnej Berliner Liste 2014. To już jedenasta edycja. Tym razem na miejsce targów wybrano budynek dawnego dworca pocztowego POSTBAHNHOF. Na liście wystawców znalazło się 112 galerii z 24 krajów. Targi odbywają się w ramach Berlin Art Week – największej tego typu imprezie w Europie. Organizatorzy stawiają głównie na młodą sztukę i odkrywanie najbardziej obiecujących talentów. Dominuje malarstwo, rysunek, rzeźba, instalacja i fotografia.

Galeria Zderzak pojawi się po raz drugi i znowu zaprezentuje czterech artystów młodej generacji. Zaliczani do nurtu Nowych Surrealistów – Erwina Ziomkowska i Łukasz Stokłosa – są już znani berlińskiej publiczności z poprzedniej edycji targów. W międzyczasie prace Erwiny Ziomkowskiej (ur. 1983)prezentowane były na wystawach w Berlinie, Lipsku, Wiedniu i USA. Tworzy obiekty i instalacje, które są wynikiem monotonnych, powtarzanych wielokrotnie czynności – nakłuwania, nacinania, przedzierania. Lśniące damskie buty czy gorset nakłute szpilkami są elektryzujące, erotyczne i okrutne zarazem.

Erwina Ziomkowska – bez tytułu – technika własna, 2013

Łukasz Stokłosa (ur. 1986) otrzymał w zeszłym roku nagrodę Marszałka Województwa Dolnośląskiego w prestiżowym Konkursie Gepperta; miał indywidualną wystawę w Kunstverein Schloss Assenheim w Niemczech („Gruppo di Famiglia in un Interno”, 2014), a Thames & Hudson wybrało jego obrazy do publikacji w albumie „100 Painters of Tomorrow”. Znany krytyk sztuki Paweł Leszkowicz uznał Łukasza Stokłosę za najlepiej zapowiadającego się artystę młodego pokolenia. Obrazy wypełniają pałacowe wnętrza i ogrody, zimowe pejzaże i portrety gwiazd filmowych, a wszystko utrzymane w stylistyce noir.

Łukasz Stokłosa – Wersal – olej, płótno, 70 x 80 cm, 2013

Karolina Jabłońska i Cyryl Polaczek – studenci krakowskiej ASP – debiutują na Berliner Liste. Prace Karoliny Jabłońskiej (ur. 1991) można określić mianem Nowego Prymitywizmu. Najczęściej są to autoportrety pełne humoru i dystansu do siebie, w kwiatach, w owocach, w towarzystwie zwierząt. „To co mnie otacza w rodzinnym domu pojawia się na obrazach. Babcia, dom, kot pies, kury, pejzaż wiejski, wydają się być tematami dość naiwnymi, ale tym samym szczerymi. Malowanie zwykle jest dla mnie procesem radosnym i energetyzującym” – mówi Karolina.

Karolina Jabłońska – Z arbuzem – olej, płótno, 50 x 45 cm, 2014

Cyryl Polaczek (ur. 1989) studiował na ASP w Gdańsku oraz Universität der Künste w Berlinie,. Obrazy jego są bogate w materię malarską. Malarz umiejętnie i efektownie stosuje iluzję przestrzeni, która zmienia się wskutek pojawiania się i odkrywania nowych warstw i odprysków farby. Czasem jest to zmysłowa gra między realnością a halucynacją jak w serii z kaflami czy wielkich obrazach z cyklu „Muchy”. Jak sam mówi: „W swoich pracach lubię łączyć elementy realistyczne z jakimś niedopowiedzeniem, czymś abstrakcyjnym. W sztuce fascynują mnie sprzeczności”.