w piątek 14 kwietnia 2023 o godzinie 17:00
Uwaga: zbiórka na Nowym Kleparzu pod figurką Immaculaty o godz. 16:45!
Wstęp wolny.
R.S.V.P. Prosimy o potwierdzenie obecności telefonicznie 12 257 56 34 lub mailowo
Do tej pory brakowało słowa na określenie sztuki QvB. Brakowało zwornika pojęciowego, który łączyłby jej właściwości i wyrażał treść duchową. Patrząc na obrazy Quiringha, całe pokolenia miłośników sztuki, w tym nasz ostatni król Stanisław August, odczuwały obecność tych właściwości i radowały się nimi, lecz nie było odpowiedniego słowa, aby tę radość w nim umocować. Nie było pojęcia, które chwytałoby istotę jego sztuki. Bo przecież jest w niej coś, co ją odróżnia od fijnschilderów z Lejdy z połowy XVII wieku i innych malarzy tamtych czasów, coś, co przyciągało naśladowców jako wartość samoistna. Co jest tą rzeczą?
O tym opowiemy w piątek na spotkaniu ze skromnym obrazem – portretem młodej sprzedawczyni warzyw. Obraz, znany od stulecia, w swoim czasie powędrował za Ocean, by pomieszkać kilkadziesiąt lat w Maine i Nowym Jorku, a niedawno wrócił do Europy, tym razem do Krakowa. Właśnie on okazał się brakującym zwornikiem. Urzekł nas prostotą i rozumnością, dzięki czemu od razu stało się jasne, że dłonie dziewczyny, grzejącej się nad kamionką z żarem w porze deszczu i chłodu w ruinach dawnego klasztoru Hieronimitów, wyrażają istotę sztuki Quiringha – ludzkie ciepło.