Wystawa „Paradis” rozpoczyna obchody 30-lecia Galerii Zderzak
wernisaż: 16 września 2015, godz. 19.00
Jurry w świecie
Głęboki błękit, który opływa fala zieleni, ceglasta czerwień na tle mocnego indygo z kontrapunktem rozbielonej żółci, płaszczyzny bladego różu, jak lilie wodne, sąsiadujące z bagienną zielenią i cynobrem, ciemnoskóra pływaczka kraulująca wśród języków ognia – malarstwo Jurrego Zielińskiego (1943-1980) dostarcza zmysłowej satysfakcji, jakiej nie dostarcza nikt i nic w sztuce polskiej lat 70. Nie ma w nim miejsca na kompromisy z rzeczywistością.
Po pięciu latach od głośnej wystawy „Powrót Jurrego” (Galeria Zderzak i Muzeum Narodowe w Krakowie, 2010), po sukcesie w Nowym Jorku i Londynie (Gallery Luxembourg & Dayan, 2013), Zderzak ponownie wystawia obrazy największego buntownika PRL. Jurry, którego sztukę nazwano w Anglii „cold war pop” (Apollo Magazine, 2011), stał się klasykiem pop-artu zza żelaznej kurtyny. „A fantastic show – zachwycała się jego londyńską wystawą Gea Politi w magazynie Flash Art. – Who knew that art audiences could be swept away by a «Pop Communist artist from Poland» during hectic week of Frieze?”
„By proclaiming himself «Jurry-Polska B«, referring to Poland`s underdeveloped regions – pisał recenzent Art Forum – he not only indicated his roots but also tried to maintain a safe distance from the established local artistic scene, a distance that seemed necessary to address the dilemmas of the age”. Święta prawda. Przekonany o tym, że mówi rzeczy ważne o współczesnym świecie, Jurry demonstracyjnie olewał polski establishment artystyczny, nic dziwnego, że ten odpłacał mu pięknym za nadobne przez kilkadziesiąt lat.
W tym roku, na fali światowego zainteresowania pop-artem, obrazy Jurrego są prezentowane na wielkich, międzynarodowych wystawach – w Walker Art Center w Minneapolis, Ludwig Museum w Budapeszcie i Tate Modern w Londynie. Wystawa „World Goes Pop” w Tate otwarta zostanie dzień po otwarciu wystawy w Zderzaku.
Raj w Zderzaku
Na wystawie „Paradis” zobaczymy siedemnaście prac: kilka wspaniałych dużych płócien z najlepszego okresu, takich jak „Skromne czuwanie”, „Gołąb niepokoju”, „Zdobywca”, „Bez przyłbicy”, kilka mniejszych, lecz ważnych dla filozofii Jurrego („Wytnie nas czas”, „Doi”), a także – uwaga! – formy przestrzenne.
Osią wystawy będzie obraz raju, czyli tytułowy „Paradis” – pejzaż lub raczej miraż rodzinnego Paradyża k. Opoczna, który Jurry wiele razy malował i gdzie powracał. Naiwny i nieporadny szokuje w zestawieniu z wyrafinowaną formą popowych obrazów-poematów, z ich skondensowaną poezją i wewnętrznym napięciem.
„Muzeum z NRD kupiło kiedyś jego obraz – wspominał brat Jurrego, Marian Zieliński. – Była to, jak na tamte czasy, spora suma. Jurek przyjechał z forsą do domu i przez wiele dni pił w knajpie w Paradyżu z kolegą, kościelnym organistą. Pili tak długo, aż przepili wszystko. Zrobił to na złość”. W latach 70. Jurry podpisywał się na niektórych obrazach „JURRY TERRAS PARADIS”.
W przeciwieństwie do poprzednich wystaw, „Paradis” nie skupia się na politycznym przesłaniu obrazów Jurrego, lecz na jego wyobraźni symbolicznej i czystej zmysłowości. Potężne akordy kolorów, które wypełnią galerię, mają przenosić nas w inny kosmos.
Wejście w Jurrego„Zmowa rajskich banitów” – tak nazwał cykl swoich obrazów z lat 1969-70 (na wystawie reprezentują go „Zdobywca” i „Skromne czuwanie”). Banici to istoty wyjęte spod prawa – skazane na tułaczkę, walkę i niepokój. Ich życie jest intensywne, ekscytujące, pełne. „Czas na stworzenie takiego metajęzyka, który byłby wypadkową i liryzmu, i brutalności” – postulował Jurry w latach 60. – „Dążę do integracji sztuk i znalezienia nowego języka umożliwiającego przekazywanie dosłownie wszystkiego, rzeczywistości cichej i wrzeszczącej”. Ilustracją tych słów jest obraz „Jam (I am)” z 1969 – ogromny, zdumiewający autoportret, gdzie łacińska litera „I” to uchylone wrota głowy, w której buzuje ogień.
Jurry, a Anaksymander z Miletu
Jurry miał psa o imieniu Anaksymander – namalował go na głębokiej zieleni, wyjącego do nieskończoności („Anaksymander: bezkres”, 1969). Kluczem do sztuki Jurrego jest kilka elementarnych pojęć z kosmogonii filozofa Anaksymandra:
NIEOKREŚLONE
(boskie, nieśmiertelne, o nieograniczonej mocy, bezkresny ogrom, niezniszczalne, niestarzejące się), z którego wyłoniły się przeciwieństwa i życie („Genezis”, 1971)
BEZKRES
cecha Nieokreślonego, które pozostaje poza światem i do którego można tylko tęsknić („Anaksymander: bezkres”, 1969)
PRZECIWIEŃSTWA
(noc/światło, miłość/śmierć, ogień/wilgoć, powietrze/ziemia), które wyłoniły się z Nieskończonego i które toczą bezustanną walkę. Sztuka Jurrego to ścieranie się przeciwieństw („Doi”, 1976)
SPRAWIEDLIWA ODPŁATA
równowagę w walce przeciwieństw zapewnia kosmiczne prawo sprawiedliwej odpłaty, która jest nieuchronna („Wyzwolicielom Warszawy”, 1975)
CZAS
jest najwyższym sędzią, który wyznacza termin sprawiedliwej odpłaty i przywraca równowagę, stąd częsty u Jurrego motyw zegara („Wytnie nas czas”, 1976)
Jurry, a Sam Peckinpah
Malarstwo Jurrego przypomina nam filmy Sama Peckinpaha z tego samego okresu („Dzika banda”, 1969). Wolność, miłość, brutalność i świat poza polityką i etyką (ale nie – poza pięknem), którym rządzi prawo nieuchronnej odpłaty. Jak w filmie „Major Dundee” (1965), w którym okrucieństwo indiańskiego wodza rodzi bezwzględną żądzę odwetu tytułowego majora – jest to prawo kosmiczne, które jednostki wiedzie do samozatraty. Jurry żył i tworzył wedle tego prawa – w swojej sztuce kroczył po krawędzi, całkowicie wolny.
„«Ryzykowanie samym sobą» jest osią, wewnętrznym jądrem twórczości Zielińskiego, gwarantem być może jej wciąż oddziałującej na odbiorcę siły, trwałej mimo upływu czasu” – zauważyła kilka lat temu w książce „Jurry. Powrót artysty” Roma Sendyka, badaczka literackiej twórczości Jurrego.
Jurry, a Robert Indiana
Estetyka klasycznych obrazów Jurrego wiele zawdzięcza stylowi Roberta Indiany i w ogóle amerykańskiemu popowi z czasów kontrkultury, lecz nie zawdzięcza im wszystkiego. Jurry stworzył oryginalny styl i własny przekaz poetycki, i nie był naśladowcą. Może dlatego, po długim okresie milczenia, którym otaczano go w Polsce, jego sztuka jest obecnie doceniana w świecie.
Jurry, a Pink Floyd
Na okładce albumu „Wish You Were Here” Pink Floydów (1975) wita się dwóch dobrze ubranych biznesmenów, ten z prawej płonie jak pochodnia. Związki sztuki Jurrego z psychodeliczną muzyką i emblematyką kontrkultury wykraczają poza znaczek ust The Rolling Stones. Niezgodę na źle urządzony świat wyrażają grafy płomieni, rozwartych ust, języka, monety, cyferblatu zegara, seksu, nagiej dziewczyny, drapieżnego ptaka, butów, drogi, kwiatów, kropel krwi albo ognia, ostrych narzędzi w rodzaju nożyc, obcęgów, świdra, klucza francuskiego, a także nieba i odlotu („Z tamtej strony nieba płoną kwiaty” Jurrego, „Dark Side of The Moon” Pink Floydów). Nb. część emblematyki Jurrego pochodzi z katechizmu katolickiego (kajdany, krzyż, trąba, proporzec, kula ziemska, gwóźdź, kraty etc), co nadaje jego malarstwu egzotycznego posmaku.
„For Jurry Zieliński the distilled language of Pop Art was an ideal vehicle toward a distinctive personal style” – informował nowojorską publiczność dwa lata temu BroadwayWorld.com, cytując słowa znanej amerykańskiej krytyczki Alison Gingeras, wielbicielki i promotorki sztuki Jurrego na Zachodzie.
Co dokładnie będzie można obejrzeć na wystawie?
DUŻE OBRAZY–POEMATY
„Jam (I am)” 1969, „Skromne czuwanie” 1970, „Gołąb niepokoju” 1969, „Zdobywca” 1969, „Bez przyłbicy” 1971, „Pożądanie” 1967, „Bez tytułu (Kobieta i mężczyzna)” 1 poł. lat 70.
MNIEJSZE OBRAZY–POEMATY
„Doi” 1976, „Luft” 1976, „Wytnie nas czas” 1976, „Autoportret w czerwonym golfie” 1972, „Paradis” b.d.
FORMY PRZESTRZENNE
„Łza Anaksymandra” 1969 (rekonstrukcja 2011), „Wygnaniec z raju” 1969 (rekonstrukcja 2011).
PROJEKTY OKŁADEK DLA MAGAZYNU TY I JA
3 akwarele z początku lat 70.
Zapraszamy na spotkanie z Jurrym Zielińskim w Zderzaku!
Dofinansowano ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego