Malarstwo materii (cz.2). Środowisko warszawsko-lubelskie

18 grudnia 2001 – 28 lutego 2002; Galeria Zderzak, ul. Floriańska 3, Kraków

Wystawa jest drugą częścią większego projektu podjętego rok temu przez Galerię Zderzak w celu przybliżenia współczesnemu widzowi mało znanego – nawet specjalistom – etapu w sztuce polskiej sprzed lat czterdziestu.

Już pierwsza wystawa z tego cyklu, pokazująca w sposób odkrywczy malarstwo Grupy Nowohuckiej (X 2000 – I 2001), potwierdziła nie zatarte przez czas piękno i artystyczną jakość obrazów, których historia sztuki bądź nie zauważyła, bądź przeszła nad nimi do porządku dziennego, traktując nurt „malarstwa materii” jako jeden z wielu efemerycznych przejawów życia artystycznego w okresie „odwilży”.

Zdjęcie archiwalne z 1960 roku z Galerii Krzywe Koło w Warszawie. Stoją od lewej: H.Chmielewska, Magdalena Więcek, Eulalia Boguszowa. Siedzą od lewej: Bronisław Kierzkowski, Marian Bogusz, Rajmund Ziemski, Stefan Gierowski. Zdjęcie z archiwum p. Wandy Kierzkowskiej

Obecna wystawa pokaże artystów związanych z warszawską Galerią Krzywe Koło i lubelską Grupą Zamek:
Mariana Bogusza, Stefana Gierowskiego, Aleksandra Kobzdeja, Bronisława Kierzkowskiego, Jana Lebensteina, Rajmunda Ziemskiego, Włodzimierza Borowskiego, Tytusa Dzieduszyckiego, Jana Ziemskiego.

Prace wydobyte z magazynów muzealnych i prywatnych kolekcji nie tylko wytrzymują próbę czasu, ale trafiają do współczesnej wrażliwości dzięki dokonującej się syntezie pierwiastka abstrakcyjnego i przedmiotowego, intelektu i emocji, konstrukcji i przypadku.

Na wystawie Jana Ziemskiego w lubelskim BWA, 1959; Stoja od lewej: Wlodzimierz Borowski, Nieznajoma w plaszczu i w berecie, Henryk Stazewski, Nieznajomy Pan. Foto z archiwum rodziny artysty.

Obrazy nurtu „malarstwa materii” skłaniają do przemyślenia na nowo problemu, z którym nieustannie boryka się sztuka polska: problemu odkrywczości i wtórności, autentyczności i paseizmu, nadążania i nienadążania za wiodącymi trendami sztuki światowej. Wydaje się, że zbyt pochopnie nurt ten wraz z innymi poszukiwaniami „odwilżowymi” uznano za efekt pozornej wolności, efekt socjopolitycznej strategii, mającej stworzyć złudzenie liberalizmu w kraju rządzonym przez partię z gruntu totalitarną. Taktyka PZPR w świetle dostępnych źródeł nie jest trudna do rozpoznania. Nie zmniejsza to jednak – wprost przeciwnie – rangi artystycznej interesujących nas dzieł. Byłoby niesprawiedliwe odmawiać autentyzmu temu porywowi wolności, który był udziałem artystów wchodzących w tym czasie na scenę artystyczną.
Podobnie jak w przypadku wystawy Grupy Nowohuckiej, pokazowi będzie towarzyszyć bogato udokumentowany katalog.
 
Kurator wystawy: Anna Baranowa

Malarstwo Materii (cz.1)

FOLDER:

PRACE: